Nicola Powell, oskarżająca, powiedziała, że pani Mannu wyruszyła z domu drogą Caernarvona w Bonymaen około godziny 8 rano. W tym samym czasie Simon Mayber Poland, lat 54, opuścił swój dom na sąsiedniej Chepstow Place w swoim pick-upie VW Amaroka. Uderzył emerytkę, a potem przejechał ją i odjechał. Sąd usłyszał, że samo zderzenie nie miało świadków, ale mężczyzna pracujący w pobliskim domu usłyszał skrzypienie kół; a kiedy rozejrzał się, zobaczył samochód który odjeżdżaja i pomyślał, że to dziecko leży na skrzyżowaniu. Inna osoba widziała kierowcę na ulicy i widziała przejeżdżającą furgonetkę z przednim oknem "całkowicie zaparowanym". Prokurator powiedział, że kobieta przypomniała sobie później, że nazwała kierowcę ciężarówki "idiotą", ponieważ nie było możliwości, by go zobaczyć przez okno.
Sąd przesłuchał przechodzących pieszych i kierowców którzy rzucili się do pomocy pani Mannu, jeden dał koc i poduszkę z samochodu, a drugi trzymał ją za rękę. Ofiara była świadoma i czujna - nawet prosząc jednego z dobrych samarytan, aby odwołała jej wizytę u fryzjerki. Przewieziono ją do szpitala w Morriston, gdzie badanie ujawniło złamania i rany głowy, szyi i ramion, liczne złamania żeber i wielokrotne złamania miednicy. Jej ciśnienie krwi nadal spadało, a jej stan się pogarszał, wkrótce zmarła po południu. Poland z Chepstow Place w Swansea zaprzeczył, że jego okno zostało całkowicie zamglone. Wcześniej przyznał się do winy za spowodowanie śmierci przez nieostrożną jazdę.
Catherine Richards, powiedziała, że jej klient przyznał, że nie udało mu się całkowicie oczyścić przedniej szyby rano. Powiedziała, że oskarżony jest oddanym członkiem rodziny, który "bardzo odczuwa" zniszczenie, jakiego doświadcza rodzina jego ofiary, i sam jest opiekunem swojej starszej matki. Sędzia Geraint Walters powiedział, że sprawa pokazuje, w jaki sposób ludzie muszą zadbać o to, by ich przednie szyby zostały całkowicie oczyszczone i rozmrożone, aby nie było "jak coś podobne do zakładania zasłony na oczy". Sędzia Walters powiedział, że "zadał sobie pytanie", czy wysłać Simona bezpośrednio do więzienia. Simon została skazany na 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata, dodatkowo nakazano mu wykonać 240 godzin nieodpłatnej pracy i musi przestrzegać elektronicznie monitorowanej nocnej godziny policyjnej przez następne osiem tygodni. Zostało mu zawieszone prawo jazdy na 3 lata trzy lata a przed odzyskaniem musi zdać specjalny test.
