Planowany 24-godzinny strajk linii Piccadilly w londyńskim metrze został odwołany, powiedział związek RMT.
Ale strajk kierowców na linii Central będzie kontynuowany w środę po nieudanych rozmowach.
Związek powiedział, że zawieszał akcję po tym, jak poczyniono postępy w rozmowach w sporze o stosunki przemysłowe.
Sekretarz generalny RMT, Mick Cash, powiedział: "Chcę wyrazić uznanie dla członków RMT na linii Piccadilly, których solidarność i odporność była decydującym czynnikiem do zmuszenia przedstawicieli londyńskiego metra aby do stołu negocjacyjnego, gdzie poczyniono wystarczające postępy.
"Związek zachowuje czujność wobec wszelkich ataków i nadużyć polityki, procedur i porozumień dotyczących londyńskiego metra i zawsze podejmie wymagane działania w celu ochrony godności, sprawiedliwości i sprawiedliwości w miejscu pracy."
Jednak na linii centralnej RMT przeklął szefów w związku z "całkowitym złamaniem stosunków, brakiem wystarczającej liczby kierowców i nadużywaniem uzgodnionych procedur.
"W London Underground rośnie polityka firmy, która polega na odmawianiu zatrudniania wystarczającej liczby kierowców i zastraszaniu personelu.
Członkowie związku kierowców Aslef będą strajkować w środę na linii Central, drugiej a także linii Waterloo i City.
Nigel Holness, dyrektor zarządzający London Underground, wcześniej wezwał związki zawodowe, aby odwołać wszystkie "niepotrzebne" działania strajkowe.
Powiedział: "Akcja strajkowa, którą w tym tygodniu nazywają zarówno RMT, jak i Aslef, jest całkowicie nieuzasadniona.
"Obaj domagają się przywrócenia kierowców zwolnionych z powodu poważnych naruszeń bezpieczeństwa - takiego, który umyślnie otworzył drzwi pociągu w tunelu i kogoś, kto nie zaliczył testu narkotykowego."
Transport for London (TfL) poinformował, że w środę dostarczy dodatkowe 150 autobusów, aby pomóc londyńczykom w stolicy podczas strajków w metrze.