Portugalia wyszła po za szereg, aby stać się pierwszym krajem UE, który przeciwstawił się Brexitowi, traktując brytyjskich wczasowiczów tak samo jak obywateli UE na swoich granicach.
Brytyjczycy nie będą już traktowani jako goście z „krajów trzecich”, jak tego wymagał Brexit.
Portugalię odwiedza corocznie około trzech milionów brytyjskich wczasowiczów.
Posunięcie zmierzające do ustanowienia bezproblemowego podróżowania tak, jakby Wielka Brytania znajdowała się w strefie Schengen bez granic UE, będzie postrzegane przez Portugalię jako próba odciągnięcia Brytyjczyków od innych letnich hotspotów w południowej Europie, popularnych wśród wczasowiczów z Wielkiej Brytanii.
Jej nowa polityka graniczna może zmusić takie kraje jak Hiszpania, Francja, Grecja i Włochy do pójścia w jej ślady.
Brytyjscy turyści odpowiadają za znaczną część dochodów wszystkich pięciu krajów UE.
Chociaż Brexit oznacza, że Wielka Brytania jest traktowana przez UE jako kraj „trzeci”, poszczególne państwa UE mogą swobodnie ustalać własne zasady podróżowania.
Od soboty podróżujący do kontynentalnej Portugalii nie muszą już wypełniać formularza lokalizatora pasażerów, a maski są obowiązkowe tylko w środkach transportu publicznego, w tym taksówkach i samolotach, a także przy wejściu do szpitali, domów opieki i podobnych usług.
Portugalia zezwoli teraz brytyjskim podróżnym posiadającym e-paszporty na korzystanie z e-bramek w specjalnych kanałach w Lizbonie, Faro, Porto i Funchal na Maderze.
Mogą z nich korzystać także osoby z Australii, Nowej Zelandii, Singapuru i Japonii.
Światowa Rada ds. Podróży i Turystyki (WTTC) wezwała kraje do pójścia w ślady Wielkiej Brytanii poprzez zniesienie wszelkich ograniczeń w podróżowaniu, w tym tych dla nieszczepionych wczasowiczów.
„Jak pokazało wiele badań, zamykanie granic może w rzeczywistości opóźnić wskaźnik infekcji, ale nigdy temu nie zapobiegnie”.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Podróże
- Portugalia będzie traktować brytyjskich podróżnych jak obywateli UE na granicach, aby ograniczyć kolejki na lotniskach.
