Dzisiaj jest: 20.4.2024, imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha

Sadiq Khan wraz z TfL, cały czas myślą, jak "oskubać" kierowców minicabów i ograniczyć ich liczbę.

Dodano: 2 lata temu Czytane: 488 Autor:

.

Sadiq Khan wraz z TfL, cały czas myślą, jak "oskubać" kierowców minicabów i ograniczyć ich liczbę.
Według nowych danych opublikowanych przez burmistrza Londynu, prywatne pojazdy do wynajęcia (PHV) stanowią prawie 1/3 całego ruchu nocnego w centrum Londynu.

Pojazdy PHV stanowią 29% pojazdów korzystających „z nocy” ze stołecznych ulic, czarne taksówki to zaledwie 9% pojazdów jeżdżących późno w nocy, a samochody prywatne stanowią 16%.

W godzinach szczytu rano i wieczorem od 13 do 18% pojazdów to PHV, czarne taksówki stanowią 9-15%, podczas gdy lekkie samochody dostawcze, w tym okresie to 23-44% ruchu drogowego.




Obecnie istnieje ponad 100 000 kierowców PHV licencjonowanych przez Transport for London (TfL).

Burmistrz Londynu od dawna wzywa do ograniczenia ruchu pojazdów PHV w celu zmniejszenia zatłoczenia na londyńskich drogach, robi to również w sposób materialny, nakładając co chwilę kolejne opłaty na kierowców.

Obecnie, jeśli wnioskodawca spełnia ustawowe kryteria kwalifikacyjne, TfL jest prawnie zobowiązany do wydania licencji.

Burmistrz wezwał rząd do zapewnienia dalszych uprawnień legislacyjnych dla TfL, aby mógł ograniczyć całkowitą liczbę PHV w Londynie, zapewne pod naciskiem taksówkarskiego lobby.

TfL zmienił strukturę opłat licencyjnych uiszczanych przez operatorów różnej wielkości, aby odzwierciedlić koszty przestrzegania i egzekwowania przepisów.

Ma to na celu zapewnienie dalszej zachęty finansowej dla operatorów do maksymalizacji wydajności ich działalności i zminimalizowania liczby pojazdów, z których korzystają w całym Londynie ( czyli zniechęcić finansowo operatorów do posiadania danej liczby kierowców w swojej flocie ).

Przypomnijmy, że przez rozwinięciem się Ubera do pażdziernika 2017 roku, opłata za licencję operatora wynosiła £ 2800 bez limitu kierowców, obecne opłaty za licencję operatora poniżej.



Dodajmy, że w między czasie kierowcy minicabów zostali obciążemi takimi dodatkowymi opłatami:
- ciągle wzrastające opłaty licencyjne dla kierowców i pojazdów.
- ograniczenie dotyczące CC, czyli pełna opłata za wjazd do strefy, gdzie zwolnione są tylko niektóre pojazdy.
- dodatkowo Ulez wprowadził ograniczenia na pojazdy starsze.
- rejestracja nowych pojazdów tylko elektryków.

Od 2016 roku, TfL wprowadził dla kierowców obowiązek zdania egzaminów na poziomie B1, więc wszyscy kierowcy ruszyli do różnych szkół wydając setki funtów aby zdobyć certyfikat, po czym po 5 latach TfL stwierdził, ze to on miał "trzepać kasę" a nie prywatne szkoły, więc wszystkie certyfikaty zostały unieważnione i kierowcy na nowo muszą zdawać egzaminy w centrach należących do TfL.

Pamiętajmy, że każda zmiana przepisów dotycząca wyższych opłat i ograniczeń, ma wpływ na wszystkich korzystających z minicabów, gdyż jak zawsze, ostatnim który ponosi wszelkie koszty jest klient korzystający z usługi.

 
: Źródło: Internet
Dodaj darmowe ogłoszenie: Praca - Nieruchomości - Motoryzacja - Sprzedaż - Kupno - Towarzyskie... Wszystkie ogłoszenia prywatne są zawsze bezpłatne :)