Poszukiwany przez policję mężczyzna oddał się w ręce stróżów prawa dobrowolnie, bo nie mógł znieść hałasów swoich współlokatorów.
Okazuje się, że czasami w więzieniu może być ciszej i spokojniej niż na wolności.
Poszukiwany mężczyzna poddał się policji, bo nie chciał już spędzać więcej czasu w lockdownie ze swoimi hałaśliwymi współlokatorami.
Mężczyzna, którego nazwiska nie wymieniono, oddał się oficerom w środę po południu, bo chciał ciszy i spokoju.
Insp Darren Taylor z Sussex Police przyznał, że nigdy nie spotkał się z dobrowolny poddaniu się karze więzienia.
Źródło: Full.FM